Speeling Bee
Tradycją naszej szkoły jest konkurs Speeling Bee, który odbywa się na plenerze. W tym roku nie było inaczej. Uczeń losował karteczkę, podawał ją pani Karolinie, pani czytała słowo, a uczeń zapisywał i literował. Mieszko Iwaniec z kl.9 poprosił nauczycielkę, żeby przeczytała słowo, które miało około 45 liter, a on przeliterował je bezbłędnie. Uważam że konkurs Speeling Bee to dobry sposób na naukę języka angielskiego.
Maja Wyraz
Tajemnicze miejsce
Wyjazd do Poddąbia był dla nas tajemnicą, bo nigdy wcześniej tam nie byliśmy, i właśnie tajemnica zastała nas na miejscu, bo to był temat naszego pleneru. Odkrywaliśmy tajemnice w fotografii, w filmie, na rysunku, na wycieczce rowerowej oraz w teatrze. Sekrety otaczały nas zewsząd. Czuliśmy się jak artyści w klubie detektywistycznym.
Barbara Kowalska
Tradycja naszej szkoły
Co roku w naszej szkole odbywa się Chrzest.
Polega to na tym, że uczniowie którzy są pierwszy raz na plenerze mają chrzest. Panie nauczycielki idą z dziećmi na plażę a w lesie czeka na nich trzecia gimnazjum i idą z nimi dalej. Potem uczniowie od 3 do 2 gimnazjum siedzą na piasku i panie wymyślają rytm, który mają wystukiwać grzechotkami. Klasa II idzie przez piasek a na końcu czeka na nich Pani Justyna Jasiorkowska i oblewa ich wodą z morza. Na samym końcu chrztu uczniowie z 3 gimnazjum wchodzą do wody. Równie dobrze nauczyciele mają chrzty.
Helena Cukier
Czyste Pokoje
W czasie pleneru w Poddąbiu. Klasy 2-6 miały codziennie wieczorem konkurs czystości.
Panie wychowawczynie co wieczór sprawdzały pokoje i dawały punkty. Wszyscy się bardzo starali. Niedługo nagrody.
Magdalena Gąsienica – Sieczka
Pulsy Pleneru
W tym roku na plenerze odbyły się dwa „Pulsy pleneru” zorganizowane przez literatów z trzeciej gimnazjum. Pulsy były dwa, ale za to bardzo ciekawe. Wieczorem wszystkie klasy: i te młodsze i te starsze zebrały się w sali tanecznej. Trzeba było chwilę poczekać, ponieważ komputer się zacinał.„Puls pleneru” to wiadomości plenerowe i nie tylko! Są też tam ciekawostki, albo taniec wykonywany przez nauczycieli do wybranej piosenki.
Marysia Bochnak
Selfie, portret, aparaty…
Podczas pleneru w Poddąbiu wszystkie klasy naszej szkoły uczęszczały na zajęcia z fotografii.
Oto opinie niektórych uczniów z klasy IV na temat tych zajęć:
– Co najbardziej podobało Ci się w zajęciach z fotografii?
– Jak robiliśmy sobie śmieszne zdjęcia – wyznaje Amelia Harasimowicz.
– Robienie zdjęć – mówi Maja Wyraz.
– To, że mieliśmy możliwość spróbowania robienia zdjęć nowo poznanymi technikami – powiedziała Basia Kowalska.
– Aparaty – wyraża opinię Madzia Gąsienica-Sieczka.
– Robienie portretów – sądzi Oliwia Brylska.
– Fotografia – mówi zaś Mateusz Walkosz.
Podsumowanie: WARSZTATY BYŁY BARDZO UDANIE I INTERESUJĄCE.
Natalia Styrczula
Świecąca kula na suficie
Na tegorocznym plenerze odbyły się dwie dyskoteki. Pierwsza odbyła się w pierwszym tygodniu, w piątek. Młodsi uczniowie z klas 2 i 3 zaczęli bawić się o 20.00, o 20.30 dołączyły klasy 4, 5, 6, a o 21.00 dołączyło całe gimnazjum i bawiło się do 22.30. Natomiast druga dyskoteka odbyła się w środę, dzień przed wyjazdem. Na tych dwóch dyskotekach zabawa była przednia. DJ puszczał wybrane piosenki przez uczniów. Wszystkim dopisywały świetne humory, lecz zabawa musiała dobiec końca o 22.30. Poranne obowiązki nie pozwoliły na zabawę do białego rana.
Wiktoria Buńda
Tylko jeden dzień
W tym roku na plenerze klasy od 2 do 5 czekała wycieczka do teatru!!! Na spektakl pod tytułem „Tylko jeden dzień’’. Spektakl był smutny i wzruszający, ale większości uczniów podobał się. Teatr znajdował się w Słupsku więc nie mieliśmy długiej drogi. Po spektaklu odbyły się warsztaty lalkarskie, na których uczyliśmy się jak posługiwać się kukłą.
Zosia Ziobrowska
Tajemnicza kolacja
Na plenerze w Poddąbiu odbyło się ognisko, w którym uczestniczyły klasy II-IX. Wszyscy piekli kiełbaski i chlebek. Wszyscy dobrze się bawili w rytm muzyki puszczanej przez klasę IX. Było super.
Mateusz Walkosz
Echo pleneru
Podczas pleneru, siódma klasa z fakultetu literackiego robiła „Echo pleneru” pod postacią gazetki, która zawierała różne ciekawe informacje. Pytania które znajdowały się w tej gazetce były np. co tajemniczego wzięłaś do walizki. Na końcu każdego „Echa” był rebus. Pierwszym hasłem rebusu była tajemnica, a drugim hasłem plener. W trzecim „Echu pleneru” trzeba było dokończyć takie zdanie: Kobieta weszła do mieszkania i przeraziła się. Ten konkurs wygrały dziewczynki z klasy pierwszej: Wanda i Rebeka. Nagrodą tych wszystkich konkursów były czekolady.
Martyna Laszczyk
Warsztaty witraży
W pierwszej połowie września nasza szkoła, wyjechała na plener artystyczny do Poddąbia. Odbywały się tam różne zajęcia,wśród nich były warsztaty z witrażu. Prowadził je pan Ryszard Łoboda, który uczył jak robić witraże i uczył wszystkiego o witrażach. Starsze klasy robiły prawdziwe witraże, a inni takie mniej profesjonalne. Były też konkursy na najładniejszy projekt witrażu. Można było wygrać kostkę ze szkła, kamień, który wyglądał jak ziemniak oraz kształt wylany z płynnego szkła. Myślę, że wszyskim się podobało. W następnym roku, też chciałbym chodzić na warsztaty z witrażu.
Może kiedyś będę mógł wykorzystać zdobyte tam umiejętności.
Franek Suchowian
Z gofrem na rowerze
W niedzielę, gdy mieliśmy wolny czas i lekcje z Panem Maćkiem Wiśniewskim wybraliśmy się do pobliskiego miasteczka Rowy na rowerach wypożyczonych z pobliskiej wypożyczalni. Wypożyczenie ich było bardzo trudne, ponieważ Basia Kowalska i Oliwka Brylska były troszkę za małe i nie było dla nich odpowiednich rowerów. W końcu pojechały na za małych rowerach. Jechaliśmy w dwie strony 15 km. Gdy już dojechaliśmy to weszliśmy do kawiarni, gdzie zjedliśmy pyszne lody i gofry. Potem wybraliśmy się nad morze na około 20 min. W powrotnej drodze Helenie Cukier spadł dwa razy łańcuch, ale Pan Maciek szybko naprawił to i Helena mogła znów jechać. Do ośrodka przyjechaliśmy przed obiadem.
Amelka Harasimowicz
Biegi, biegi i jeszcze raz biegi
Jak co roku, na plenerze odbywały się poranne biegi. Odbywały się o 7:50 dla klas 4 wzwyż, a o 8:20 dla klas 2-3. Prowadził je Maciej Wiśniewski. Pierwsze biegi odbyły się w niedzielę.
– Gdzie biegaliście?
– Najpierw przez las później na plażę – powiedziała Magdalena Gąsienica Sieczka.
– Ile razy byłaś na biegach?
– Byłam 5 razy na biegach – powiedziała Amelka Harasimowicz.
– Cz byłaś na biegach?
– Nie.
– A dlaczego?
– Bo chorowałam i dlatego – powiedziała Basia Kowalska.
– Czy podobały Ci się biegi?
– Tak, było fajnie – powiedziała Natalia Styrczula.
Oliwia Brylska