8 listopada klasy II i III z naszej szkoły odwiedziły Kraków.
Byliśmy w Teatrze Współczesnym na przedstawieniu „Karolcia”, później poszliśmy do Muzeum Inżynierii Miejskiej, gdzie były tramwaje. Na końcu poszliśmy do sali, która nazywa się interaktywna i były tam rzeczy, jak np. światło, które zapalało się wtedy, jak złapało się dwa guziki.
Rebeka Kredatus
(…) Byliśmy w Teatrze Współczesnym:) Podobało mi się, bo moja babcia była z zawodu aktorką. Teraz nie żyje:( Pracowała w Teatrze Witkacego – to Jadwiga Siemaszko.
Byliśmy też w MJM, czyli Muzeum Inżynierii Miejskiej. Była tam sztuczna inteligencja, która była dziwna. Przeszkadzało mi to, że nie miałam internetu w autobusie.
Amelia Siemaszko
(…) Byliśmy na wystawie starych krakowskich tramwajów a później poszliśmy do „To jest takie proste”, czyli różne interaktywne i nie tylko rzeczy. Najbardziej podobało mi się, że nic mi się nie nie podobało. W drodze powrotnej jechaliśmy do Mc Donalds.
Piotr Bystrowski
(…) Najbardziej podobała mi się sala interaktywna, w której była kolorowa podłoga z diodami, które zapalały się pod wpływem ciężaru.
Kasia Słodyczka
(…) Jak już dojechaliśmy do Krakowa, to najpierw poszliśmy do takiego pomieszczenia, gdzie pokazywali nam jak w dawnych czasach działały tramwaje. Jak uż wyszliśmy, to poszliśmy do teatru na spektakl pod tytułem „Karolcia” i podobało mi się bardzo. (…)
Jagna Walkosz