„Dziewczynka z zapałkami”, „Królowa Śniegu”, „Sąd nad muchą” i „Moja bajka” to tytuły spektakli, które mieliśmy okazję zobaczyć na małej scenie Teatru Witkacego w poniedziałek, 24 stycznia. W bajkowe postacie, te znane i nieznane, wcielili się uczniowie naszej szkoły z klas I- III i VI. Przedstawienia przygotowane zostały pod kierunkiem pani Kasi Pietrzyk i pana Krzysztofa Najbora.
Po raz pierwszy na deskach Teatru Witkacego i przed tak dużą publicznością wystąpili, i to całkiem udanie, pierwszoklasiści. Przedstawili nam swoją interpretację historii o dziewczynce z zapałkami a dedykowali ją szczególnie wszystkim babciom i dziadkom.
„Królową Śniegu” wystawili nieco bardziej doświadczeni uczniowie z drugiej klasy, którzy wzruszyli publiczność swoją opowieścią o losach Gerdy i Kaja.
Trzecioklasistom udało się za to widzów rozbawić. Ich „Sąd nad muchą” był nie tylko zabawny, ale również pouczający. Mali aktorzy interpretowali swoje postacie z wielkim zaangażowaniem. Zachwycili także wszystkich pomysłowymi i starannie przygotowanymi kostiumami.
Do refleksji i przemyśleń skłonili za to publiczność szóstoklasiści. „Moja bajka” okazała się dość smutną historią małego księcia przeobrażającego się w dojrzałego króla. Oszczędna i symboliczna scenografia, proste, niczego nie sugerujące kostiumy przeniosły cały ciężar spektaklu na grę młodych aktorów. Sądząc po aplauzie, jaki otrzymali, sprostali temu zadaniu całkiem nieźle.
(red)