Kronika Pleneru Artystycznego 2019
Dzień trzeci
Po wczorajszych deszczach, dzisiaj wyszło słońce, więc większość zajęć na naszym plenerze odbywała się na podwórku, na trawie lub na plaży. Klasa siódma, jak zwykle, okupowała plac zabaw.
Wszystkie dziewczyny razem z panem Kubą weszły na jedną, swoją ulubioną huśtawkę, która o mało co się nie złamała.
Tańce afrykańskie rozkręciły się na dobre. Po zajęciach wstępnych zaczęły powstawać choreografie. Pani Aneta uczy tańca a pan Dariusz przygrywa tancerzom na instrumentach afrykańskich.
Fakultet literacki z panem Mikołajem na warsztatach operatorskich rozpoczął prace nad realizacją krótkiej formy filmowej związanej z tematem pleneru. Trwa burza mózgów i jeszcze nie wiadomo jaką formę to przybierze.
Fakultet muzyczny z panem Kubą robi pierwsze przymiarki do swojego muzycznego „numeru” a wieczorami dokształca się z kształcenia słuchu.
Wieczorem klasa siódma i ósma wyruszyły z panią Ewą Czerwieniec na „Wieczorny spacer brzegiem morza”. Kiedy zeszliśmy z plaży okazało się, że trafiliśmy w centrum miasteczka w sam środek ostrej imprezy karaoke. Dowiedzieliśmy się też od napotkanych pań turystek, że w okolicy grasuje locha dzika z ośmioma warchlakami.
W drodze powrotnej wstąpiliśmy do sklepu, gdzie spotkaliśmy panią Jadzię Rogowiec z rozgadaną i rozbrykaną klasą trzecią.
Jan Kanty Rogowski