ul. Sienkiewicza 12, 34-500 Zakopane +48 1820 14158

W rytmach afrykańskich – wspomnienia z pleneru klasy IV

Przedstawiamy kolejne wspomnienia z naszego pobytu w Jarosławcu na plenerze artystycznym. Tym razem o wydarzeniach, które najmilej wspomina klasa IV.

Nasza klasa miała zajęcia bębniarskie. Zajęcia odbywały się pod koniec pierwszego tygodnia. Zajęcia prowadzili panowie Darek i Łukasz z zespołu „Foliba”.

Pod koniec pleneru odbył się chrzest uczniów z drugiej klasy i innych uczniów, którzy byli pierwszy raz na plenerze. W drugim tygodniu odbyło się ognisko dla całej szkoły.

Antek Cukier

Na koniec pleneru odbył się chrzest drugiej klasy i nowych osób. W tym roku nastąpiły drobne zmiany. Zamiast stać, wszyscy siedzieli, nie można było kopać dołów ani robić żadnych przeszkód z piasku. Druga klasa szła z trzecią gimnazjum. Nowi także przechodzili przez nasz tunel a na końcu tunelu wszyscy zostawali oblani wodą. Jak co roku trzecia gimnazjum kąpała się w zimnej wodzie w morzu.

Laura Wielopolska

Klasy od II do VI brały udział w warsztatach bębniarskich w połowie pleneru, w altanie, w ośrodku. Warsztaty prowadził pan Darek oraz pan Łukasz z zespołu „Foliba”. Na zajęciach uczyliśmy się różnych prostych rytmów. Graliśmy na ręcznie robionych bębnach z Afryki zwanych kielichami (nazwa pochodzi od kształtu bębna). Pod koniec zajęć był mały konkurs, który polegał na uderzeniu w bęben w odpowiednim czasie tworząc tak zwane domino. Nagrodą w konkursie była płyta zespołu. Zajęcia bardzo się podobały.

Marysia Majcher

Dla klas od II do IX, pod koniec pleneru, przed budynkiem „Marysieńki” odbyło się ognisko. Na początku była podstawówka. Piekła kiełbaski i chleb. Potem doszło gimnazjum, które przyniosło dwa duże głośniki a po chwili grali bardzo głośną muzykę. Młodsi z klasy drugiej poszła wcześniej za to starsze klasy zostały. Gimnazjalistki uczyły podstawówkę tańca towarzyskiego.

Martyna Łatak

Prawie cała szkoła co roku idzie na plażę z latarkami. Kiedyś ustawialiśmy się a gdy przychodziła druga klasa podkładaliśmy im nogi a oni musieli przejść. W tym roku było trochę inaczej. Usiedliśmy, zgasiliśmy latarki a gdy przyszła druga klasa zaczęliśmy grzechotać grzechotkami zrobionymi z butelek i kamieni. Świeciliśmy latarkami. Trzecia gimnazjum prowadziła drugą klasę za rękę a wicedyrektorka polewała nowych wodą a potem trzecia gimnazjum wskoczyła do wody.

Zuzanna Kopeć

Najbardziej z pleneru podobały mi się warsztaty bębniarskie, w których brały udział klasy od II do VI. Te warsztaty prowadziło dwóch bębniarzy, pan Darek i pan Łukasz. Opowiadali nam o bębnach w Afryce. Na pierwszej lekcji uczyliśmy się prostych rytmów, na drugiej i trzeciej było już trudniej a na czwartej robiliśmy paradę.

Najbardziej podobało mi się jak byliśmy z panem Żabą na plaży i mogliśmy się kąpać.

Dalila Harasimowicz

Klasy od 2 do 9 uczestniczyły w ognisku, które odbyło się pod koniec pleneru. Na początku ognisko miały klasy od 2 do 5, później zaczęły dochodzić klasy starsze a młodsze wracały do budynku. Każdy mógł upiec sobie kiełbaskę i chleb. Można także było napić się ciepłej herbaty. Niektórzy grali w piłkę nożną a inni tańczyli i śpiewali. Na ognisku było bardzo fajnie.

Lidia Król

Uczniowie klasy 9 zorganizowali klasom od II do VI dyskotekę. Wszyscy się dobrze bawili. Dziewiąta klasa puszczała bardzo znane utwory np. „Ruda tańczy jak szalona”. Klasa III, nie licząc Franka, Jagody, Dalili, Laury, Zuzi i mnie, wróciła do pokoi.

Miłosz Gruszka

Na plenerze, na lekcji przyrody pani Ola Kozłowska opowiadała nam o tym, że nie można pomiatać ludźmi. Dała nam jabłko i kazała powiedzieć coś miłego a następnie coś z nim zrobić. Kiedy przyszła na mnie kolej, rzuciłem jabłkiem w kąt ściany i …. jabłko pękło na kawałki. Tym rzutem zakończyłem zabawę z jabłkiem.

Jaś Rogowski

Pod koniec pierwszego tygodnia pleneru rozpoczęły się warsztaty bębniarskie. Warsztaty prowadził pan Darek i pan Łukasz, którzy są członkami zespołu „Foliba”. W warsztatach brali udział członkowie klas II do VI. Panowie przywieźli afrykańskie bębny zwane dżembo. Wszystkim podobały się te warsztaty.

Jagoda Krupa

Na początku pleneru podczas kocenia Maksa Rzepki wydarzyła się dziwna rzecz. Maks uciekł przez balkon do pokoju chłopców z klasy czwartej. Jednak, kiedy otworzył drzwi, zauważył, że chłopcy go dogonili i próbował je zamknąć. Chłopcy próbowali znowu je otworzyć. Skutek był taki, ze wyrwali drzwi z zawiasów. Na szczęście sytuacja szybko wróciła do normy.

Wojtek Stosel

Klasa czwarta uczestniczyła w warsztatach bębniarskich w połowie pleneru w Jarosławcu.

Te warsztaty prowadziło dwóch członków zespołu „Foliba”. Odbywały się w czwartek, piątek i sobotę. Zajęcia były bardzo fajne, zwłaszcza, kiedy graliśmy jeden rytm, który miał pauzy, w których mówiliśmy nazwę swojego ulubionego sportu lub posiłku.

Franek Gębik


Powiązane artykuły

Chwila refleksji nad słowami papieża Polaka

Około 300- 400 tekstów, wydrukowanych w różnej postaci, rozmiarze, czy kolorze, zawisło na wystawach, witrynach, szybach, tablicach i w wielu innych miejscach w Zakopanem dnia 1 maja, kiedy Jan Paweł II został ogłoszony błogosławionym. Realizatorami […]

Czytaj więcej

Wybuchowa klasa

We wtorek, czyli 7 listopada pani Paulina Zimak-Piekarczyk zorganizowała lekcję chemii, na której uczniowie klasy ósmej robili różne doświadczenia oraz sprawdzali wiarygodność definicji i procesów opisanych w podręczniku. Lekcja podobała się wszystkim.

Czytaj więcej

Prawie wolny dzień

14 października br. obchodzony był, jak co roku, Dzień Komisji Edukacji Narodowej. Dla przypomnienia: Dzień Komisji Edukacji Narodowej to dzień upamiętniający powołanie przez Sejm Rozbiorowy na wniosek króla Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1773r. Komisji nad […]

Czytaj więcej
Skip to content