Trzeciego marca w POSA odbyła się, może nie pierwsza, ale na pewno największa i najdłuższa dyskoteka. Pomysł na jej zorganizowanie to inicjatywa uczniów, którzy poprosili o nią Samorząd Szkolny. Przewodnicząca Samorządu, Aleksandra Chrobak wpadła na pomysł jak ją urozmaicić, gdyż do tej pory, jeśli ktoś coś organizował mówiono, że jest nudno i nikt nie chciał się dobrze bawić.
Każdy, kto chciał przyjść na imprezę musiał kupić bilet, którego cena wynosiła 5zł. W zamian za to ( z okazji, iż był Tłusty Czwartek ), każdy otrzymywał pączka i coś do picia. Samorząd miał tylko tydzień na zorganizowanie przedsięwzięcia, więc prężnie zabrał się do pracy. Na początek Olek Bernatowicz z klasy III gimnazjum przygotował bilety, które przez kolejne trzy dni były sprzedawane. Ku zaskoczeniu wielu osób, kiedy już zabrakło biletów wciąż byli na nie chętni. W środę, nauczyciele ustalili między sobą, kto będzie miał dyżury w pilnowaniu uczniów, a dyrektor szkoły pani Justyna Jasiorkowska zorganizowała wolną salę. Wszystko miało zacząć się w czwartek o 16.00, ale mieliśmy małe problemy ze sprzętem Adriana Schabenbecka z klasy I gimnazjum. Przywiózł on, ku uciesze wszystkich, lasery, mikser, głośniki i różne kolorowe światła, przy których młodzież mogła się bawić. Zniecierpliwieni uczniowie dobijali się do sali przez 30 min, ale gdy wpuściliśmy ich wspólnie z Nicolą Harasimowiczem, nie było widać końca ich radości. Uczniowie jedli pączki, tańczyli, śpiewali karaoke, aż w końcu zaproponowali konkurs taneczny. O godzinie 19.30 klasy podstawowe opuściły szkołę, a swoją imprezę zaczęli gimnazjaliści. Przez pierwsze pół godziny nikt nie chciał tańczyć. Uczniowie gromadzili się w małych grupkach dookoła parkietu i rozmawiali ze sobą, jakby wstydząc się wyjść na parkiet. Od czasu do czasu gimnazjalistki z drugiej klasy starały się trochę „rozruszać towarzystwo”. Na szczęście chwilę potem na parkiecie pojawiło się trzech trzeciogimnazjalistów: Izabella Góral, Kuba Bachleda-Szeliga i Aleksandra Chrobak. Oni nie przejmowali się, czy ktoś na nich będzie dziwnie patrzył. Po kilku minutach parkiet wypełniło prawie całe gimnazjum. Uczniowie tańczyli do muzyki puszczanej przez absolwenta naszej szkoły Dawida Bobaka, który postanowił nas odwiedzić. Pod koniec imprezy na parkiecie pojawili się tegoroczny Topik Maciej „Marian” Najbor i Konrad Jonek. Wszyscy wspólnie się bawili, ale kiedy muzyka przestała grać, a zmęczeni uczniowie chcieli opuścić salę okazało się, że nigdzie nie ma klucza. Po szybkich poszukiwaniach, znalazł się, a uczniowie opuścili szkołę, by następnego dnia wrócić do niej na zajęcia.
Jako przewodnicząca Samorządu Szkolnego bardzo chcę podziękować:
1. Olkowi Bernatowiczowi, który pomagał jako grafik, pomoc techniczna i załatwił pączki;
2. Adrianowi Schabenbeckowi za przyniesienie do szkoły swojego sprzętu;
3. Wiktorii Bryniczce, za pomoc przy organizacji dyskoteki;
4. Natalii Bobak i Ance Koperskiej za rozdawanie pączków i picia;
5. Nauczycielom, którzy nas pilnowali;
6. Nicoli, Konradowi i wszystkim innym, którzy pomogli mi w tamten czwartek.
Aleksandra Chrobak, kl. IX